Na całym świecie tysiące naukowców pracuje nad demencjami, w tym nad Alzheimerem. Większość badań przeprowadzają oni na myszach, a najnowsze z nich są bardzo zaskakujące.
Badacze z Uniwersytetu Południowej Kalifornii skupili się nad potencjałem ochronnym zielonej herbaty oraz marchwi. Ich wyniki są bardzo obiecujące.
Badania dotyczyły pary związków znajdujących się w obu tych rzeczach. Pierwszy z nich to kwas ferulowy (FA). Jest to przeciwutleniacz znajdujący się w ryżu marchewkowym. Druga substancja to 3-galusanem epigallokatechiny (EGCG) i jest kluczowym składnikiem zielonej herbaty. Wykazuje on potencjał w leczeniu demencji, lepszym zabezpieczeniu zębów czy nawet w leczeniu raka.
Naukowcy wykorzystali 32 myszy z objawami podobnymi do Alzheimera. Zostały one podzielone na cztery grupy z równomiernie podzielonymi samcami i samicami. Do każdej z grup dorzucono także zdrowe zwierzęta.
Czytaj też: Muzyka synchronizuje mózgi słuchaczy
Jedna grupa karmiona była kombinacją EGCG i FA, jedna samym EGCG, jedna samym FA oraz jedna dostawał placebo. Związki podawano w dawkach wynoszących 30 mg na kilogram masy ciała. Jest to ilość zgodna z tym, co mógłby spożyć człowiek w ramach diety.
Zwierzęta poddane zostały odpowiednim testom przed i po terapii. Testy polegały na badaniu labiryntu w kształcie litery Y. Myszy z Alzheimerem były w nim zdezorientowały i zbytnio nie wiedziały co się dzieje. Jednakże dieta sprawiła, że wróciły im zdolność do orientowania się w labiryncie.
Naukowcy nie wiedzą jednak dlaczego tak się stało. Mają oni pewne teorie, które muszą zostać sprawdzone. Jedna z nich mówi, że związki mogą przeszkadzać w akumulacji beta amyloidu, którego nagromadzenie uważane jest za początek choroby Alzheimera.
Czytaj też: Naukowcy zaobserwowali tajemniczy gatunek orek
Źródło: Newatlas