Firma Seagate zaprezentowała na ostatnich targach OCP Summit dysk talerzowy, twardy, czy HHD (jak wolicie), który był w stanie osiągnąć transfer rzędu 480 MB/s. Wszystko dzięki MACH.2, czyli rozwiązaniu, które może przywrócić świetność wszystkim „twardzielą”.
Na początek może mały skrót, o co tak naprawdę chodzi w technologii MACH.2. Ta dzieli grupę głowic odczytu i zapisu wszystkich talerzy na minimum dwie części i zarządza nimi równolegle, ale niezależnie. W tradycyjnych nośnikach HDD w grę wchodzi jeden kontroler i jeden zależny od siebie zestaw głowic, podróżujący wzdłuż wszystkich talerzy. Ogólnie więc nie mamy tutaj do czynienia z czymś bardzo trudnym pod kątem konstrukcji, czy oprogramowania. Całość prezentuje się nawet tak prosto, że możemy się dziwić, dlaczego wcześniej nie powstała inna wariacja MACH.2.

Ta pozwala dyskowi dobicie transferu rzędu 480 MB/s i choć prezentuje się to wręcz magicznie, to na taką rewolucję przyjdzie nam trochę poczekać. Seagate współpracuje dopiero z innymi producentami w kwestii wprowadzenia większej ilości HDD opartych na MACH.2 do segmentu biznesowego. Po nim dopiero nadejdzie chwila, żeby pomyśleć o zwyczajnych użytkownikach, którzy w końcu nie będą specjalnie ograniczani prędkością swoich dysków talerzowych. Oczywiście na ich premierę czekamy z ogromną nadzieją… że ich cena nie będzie wyjęta z kosmosu.
Źródło: TechPowerUp
Zdjęcia: TechPowerUp