W stronę Jowisza regularnie zmierza deszcz elektronów emitowanych przez jego księżyc zwany Io. Korzystając z instrumentów sondy Juno, naukowcy próbowali zrozumieć, co stoi za tamtejszymi emisjami radiowymi. Autorzy badania zrozumieli dzięki temu, w jakich okolicznościach może powstawać niezwykle silne pole magnetyczne Jowisza oraz innych gazowych gigantów.
Największa planeta Układu Słonecznego ma około 20 000 razy silniejsze pole magnetyczne od ziemskiego. Jest ono ściśle związane z samym Słońcem, przez co zdarza się, że pole magnetyczne Jowisza obejmuje obszar 3,2 miliona kilometrów by w innych okolicznościach sięgać aż do 965 milionów kilometrów.
Czytaj też: Na Jowiszu pada deszcz składający się z helu. Poznaliśmy związane z nim czynniki
Nauce jest znanych 79 księżyców krążących wokół Jowisza, a jednym z nich jest Io. Jego konfiguracja jest o tyle nietypowa, że orbituje on wokół gazowego giganta, ale podlega przy tym również oddziaływaniu ze strony dwóch innych naturalnych satelitów. W efekcie powstaje ciepło zapewniające aktywność wulkaniczną na powierzchni Io.
Io to jeden z 79 księżyców Jowisza, badany przez sondę Juno
Szacuje się, że każdej sekundy wulkany pokrywające powierzchnię tego księżyca emitują tonę gazów i cząsteczek, które zmierzają w stronę Jowisza. Część tej materii rozpada się na jony i elektrony, które są następnie przechwytywane przez pole magnetyczne planety. Elektrony ulegają przyspieszeniu w kierunku biegunów Jowisza, generując fale radiowe. Ich słuchaniem zajmuje się instrument Juno Waves.
Czytaj też: Sonda Juno odwiedzi Ganimedesa po raz pierwszy od 20 lat. Czego możemy się spodziewać?
Autorzy badania postanowili zlokalizować miejsca, z których pochodzą namierzone emisje radiowe. Poza tym, naukowcy obliczyli, że energia elektronów generujących fale radiowe jest znacznie większa niż wcześniej szacowano. Różnica jest naprawdę znacząca, bo aż 23-krotna. Poza tym, elektrony niekoniecznie muszą pochodzić z księżyca Io – innymi „winowajcami” wydają się bowiem magnetosfera Jowisza bądź wiatr słoneczny.