W Japonii Sony rozpoczęło przyjmowanie zamówień na nową wersję swojej konsoli nowej generacji. Co dokładnie oferuje nowa wersja PlayStation 5 Digital Edition i skąd jej 3,6-kilogramowa, czyli o 300 gramów niższa waga względem oryginalnej wersji?
Na ten moment dla nas, Europejczyków i tak naprawdę całego świata poza Japonią, nowe PlayStation 5 Digital Edition (CFI-1100B01 ) jest owocem zakazanym (via Tom’s Hardware). Jej oficjalna sprzedaż miała ruszyć 20 lipca, a jeśli dobrze rozumiemy i to wydanie PS5 nie jest jakieś specjalne, to szybko trafi też na inne rynki. To jest wręcz pewne, bo wspomniana utrata wagi razem z innym sposobem mocowania stojaka pionowego nie jest jakimś widzimisię firmy. Co najważniejsze – wszystkie pozostałe wymiary i możliwości konsoli pozostały bez zmian.
Czytaj też: Jeszcze więcej mobilnych układów Qualcomm. Firma ogłosiła nowy plan
PlayStation 5 Digital Edition doczekało się nowej wersji
Utrata wagi i to dosyć solidna, jest zapewne podyktowana zmianami konstrukcyjnymi. Sony musiało przerobić PS5 Digital Edition wewnątrz, ale w jaki sposób? Tego nie wiadomo. 300 gramów jest jednak na tyle dużą liczbą, że najpewniej w grę wchodzi to, co w konsolach najcięższe, a więc system chłodzenia, zasilacz i tym samym najpewniej laminat z komponentami, który może wymagać niższego zasilania, czy mniej wydajnego systemu chłodzenia.
Czytaj też: Wydajny Chromebook od ASUSa. Oto CX9, który do tanich nie należy
Są więc szanse, że Sony lub AMD, dostawca SoC, będącego sercem konsoli, poczynił usprawnienia w procesie produkcji (np. usprawniając technologię), co byłoby dosyć ciekawe, jak na to, że PS5 jest dopiero na rynku jakiś rok. Najpewniej jednak w grę wchodzą zwyczajne optymalizacje, wpływające bezpośrednio na niższe zużycie energii, co przełożyło się na brak potrzeby utrzymywania droższych pozostałych komponentów.