Reklama
aplikuj.pl

Premiera Lamborghini Countach LPI 800-4. Powrót legendy naznaczony hybrydą

Premiera Lamborghini Countach LPI 800-4, Lamborghini Countach LPI 800-4, nowe Lamborghini Countach, Countach

Premiera Lamborghini Countach LPI 800-4 z jednej strony zachwyca, a z drugiej wręcz przeciwnie przez fakt, że to po prostu Aventador ze zmienionym nadwoziem i elementami układu napędowego zaczerpniętego z pierwszego hybrydowego Lambo – Siana. Nie ma przez to zbyt wielu akcentów wskazujących bezpośrednio na Countacha sprzed 30 lat, ale firma zrobiła wszystko, żeby załatać poczynione uchybienia.

Lamborghini Countach LPI 800-4 już zadebiutowało, łącząc elementy z Aventadora, Siana i oryginalnego Countacha

Oczywiście duch klasycznego Lamborghini Countach został tutaj tchnięty poprzez płaski przód, wgłębienia za reflektorami, które próbują imitować te wysuwające się z maski, masywne boczne wloty powietrza i ogólną prostoę nadwozia charakterystyczną dla oryginału. Wiele elementów zaczerpnięto też z Aventadora i wspomnianego modelu Sian (przeniesiono praktycznie całą kabinę), który zresztą sam w sobie czerpał sporo z Countacha.

Czytaj też: Volkswagen sprzedaje samochód bez systemu infotainment przez braki na rynku

Teraz historia zatoczyła koło i nowy Lamborghini Countach LPI 800-4 połączył w sobie znany 6,5-litrowy wolnossący silnik o mocy 779 koni mechanicznych (573 kilowatów) z silnikiem elektrycznym, dorzucającym do tego swoje 34 koni (mniej, niż w wersji Sian). Ten bazuje również na znanej 48-woltowej technologii akumulatorowej opartej o superkondensator. Całe 814 koni trafia więc na cztery koła, dzięki siedmiobiegowej skrzyni biegów, co zapewnia sprint do setki w 2,8 sekundy, do 200 km/h w 8,6 sekundy i maksymalnie do 355 km/h. Tak – to najszybszy Countach w historii.

Czytaj też: Model 3 Tesli pierwszym tak dobrze wycenionym elektrycznym samochodem

Lamborghini Countach LPI 800-4 nawiązuje do oryginału całą masą drobnych elementów stylistycznych, ale te najważniejsze zdecydowanie sprowadzają się do zdecydowanie do drzwi nożycowych. Niestety ceny za ten model nie zostały ujawnione, ale wiemy, że powstanie 112 egzemplarzy, co nawiązuje do oznaczenia „LP 112” pierwszego prototypu Countach. Same dostawy mają rozpocząć się w pierwszym kwartale 2022 roku.