Oppo A16 zadebiutował zaledwie miesiąc temu, a już na rynek weszła jego lekko zmieniona wersja, czyli Oppo A16s. Sprawdźmy więc, co takiego dodano, a może też zabrano?
Jeśli spodziewacie się, że Oppo A16s czymś nas zaskoczy, to przeżyjecie rozczarowanie
Liczy się rozbudowywanie portfolio i coraz bardziej mylące nazwy. A przynajmniej tak to wygląda na przykładzie debiutującego Oppo A16s. Jest to nowa wersja Oppo A16, który debiutował w ubiegłym tygodniu. Różnice pomiędzy oboma modelami są znikome i sprowadzają się właściwie do braku NFC w tym najnowszym. Cała reszta jest taka sama.
Mamy więc Wyświetlacz o przekątnej 6,52 cala i układ MediaTek Helio G35 wspierany przez 4 GB RAM i 64 GB pamięci wbudowanej. Bateria ma pojemność 5000 mAh, a smartfon działa pod kontrolą systemu operacyjnego Android 11 z nakładką ColorOS 11.1. I w aparatach nic nie uległo zmianie. Ten do selfie ma 8 Mpix rozdzielczości, zaś z tyłu znajdziemy potrójną konfigurację 13 Mpix + 2 Mpix + 2 Mpix. Nie zabrakło też USB-C, wejścia słuchawkowego 3,5 mm i czytnika linii papilarnych umieszczonego z boku urządzenia.
Cena? Oppo A16s jest już dostępny w Holandii w cenie 149 euro, w kolorze niebieskim i czarnym.