Zapowiada się, że Szwecja będzie jednym z głównych państw, zajmujących się produkcją ekologicznej stali, bo już w 2024 roku ruszy tam największa na świecie fabryka. Pomoże z pewnością firmie Volvo w dążeniu do zupełnego zaprzestania generowania emisji do 2050 roku i to nawet po stronie partnerów, do której właśnie trafiła pierwsza na świecie ekologiczna stal od firmy SSAB.
Firma SSAB dostarczyła w ręce Volvo coś wyjątkowego. To pierwsza taka na świecie ekologiczna stal
SSAB rocznie sprzedaje stal o wartości ponad 7 miliardów dolarów i niedawno zobowiązała się do rozpoczęcia masowej produkcji tej wolnej od surowców kopalnych stali w 2026 roku. Jednak firma już teraz zrealizowała dostawę pierwszej na świecie ekologicznej stali, która powstała nie z udziału węgla i koksu, a ekologicznego wodoru. SSAB dba nawet o to, żeby surowce pochodziły z ekologicznych kopalń, a wodór produkuje sama, wykorzystując elektrolizery.
Czytaj też: Pierwszy wydrukowany w 3D most ze stali nierdzewnej wygląda jak z kosmosu
Dla SSAB miano ekologicznej stali oznacza, że ta jest produkowana bez wykorzystania paliw i surowców kopalnych, a jej wytwarzanie również nie generuje emisji CO2. Firmie udało się to osiągnąć dzięki nowemu procesowi HYBRIT, który wykorzystuje wodór jako środek redukujący, który służy do połączenia rudy żelaza i wapnia w stal. Tradycyjny piec opalany węglem został również zastąpiony elektrycznym piecem łukowym.
Finalnie ta pierwsza na świecie ekologiczna stal nie odbiega jakością i możliwościami od tej tradycyjnej, ale jest po prostu droższa. Zapewne znacznie droższa, a choć ceny, jaką musiało zapłacić Volvo, aby wykorzystywać tę stal do produkcji elektrycznych ciężarówek, nie są znane, to niedawne dwukrotne wzrosty z pewnością nie poprawiły tej sytuacji.