Jeśli kiedykolwiek wybuchnie wojna na wielką skalę, to rywalizacja nabierze zupełnie nowego wymiaru w porównaniu do tego, co mogliśmy zauważyć w czasach Zimnej Wojny czy II Wojny Światowej. Dlatego dziś odpowiada się m.in. na pytania, czego dokładnie potrzebują żołnierze do walki elektronicznej.
Poznaliśmy sześć cech, którymi powinni odznaczać się żołnierze skierowani do walki elektronicznej
Opowiedział o tym pułkownik Daniel Holland, kierownik ds. zdolności wojskowych w zakresie wojny elektronicznej, podczas prezentacji na niedawnej konferencji TechNet Augusta. Według niego żołnierze do walki elektronicznej potrzebują odznaczać się umiejętnościami i mieć dostęp do sprzętu, pozwalającego wykrywać, identyfikować i lokalizować cele w maksymalnym skutecznym zasięgu systemów uzbrojenia dowódcy.
Czytaj też: Policjant z plecakiem odrzutowym w akcji. Obejrzyjcie nagranie
Po wykryciu celów, musieliby wpływać na nie z dużej odległości, a zdobywane na bieżąco informacje musieliby udostępniać swoim partnerom szybko i dokładnie. Holland wierzy, że armia USA może nawet zmienić poziomy klasyfikacji danych geolokalizacyjnych i innych baz danych, aby w razie potrzeby udostępniać te informacje partnerom koalicyjnym.
Czytaj też: Space Force stworzył STARCOM. To tam będą szkoleni Strażnicy Sił Kosmicznych USA
Dodatkowo, żołnierze do walki elektronicznej powinni być w stanie wskazać najlepszego strzelca względem danego celu i skutecznie wybierać z całego morza informacji tylko te kluczowe. Nic dziwnego, bo obecnie armia potrzebuje zaawansowanych systemów, aby odfiltrować dane, które nie są przydatne. Powinni również mieć wyraźny obraz obecności własnej jednostki w widmie elektromagnetycznym, aby dowódcy wiedzieli, jak wyglądają ich formacje w widmie elektromagnetycznym.