Już przed rokiem docierały do nas informacje na temat tego, że powstaje elektryczny samochód Apple. Sprawa jednak ucichła po kilku tygodniach i voilà, zalicza przebłyski od czasu do czasu i dziś nie jest inaczej. Dziś bowiem dążenie Apple do podboju rynku motoryzacyjnego trafiło ponownie w światło reflektorów. Podziękować za to możemy najnowszemu raportowi z serwisu DigiTimes.
Apple szuka i szuka, a znaleźć niestety nie może, czyli elektryczny samochód Apple ponownie w świetle reflektorów
Wedle tego raportu przedstawiciele Apple przebywają obecnie w Azji, aby spotkać się z przedstawicielami Toyoty i omówić potencjalne partnerstwo. Celem firmy jest ciągle znalezienie zaufanego i godnego marki Apple partnera z sektora motoryzacyjnego, który pomógłby jej wprowadzić na rynek pierwszy elektryczny samochód Apple w 2024 roku. Niestety na ten moment współpraca między Toyotą i Apple pozostaje po woalem tajemnicy, dlatego wiemy tylko tyle, że w grze jest model w pełni elektryczny.
Czytaj też: Apple ulepszy Face ID w iPhone 13? Smartfon odblokujemy nawet w maseczce
Podobne spotkania Apple ponoć zrealizowało z południowokoreańską firmą SK Group i LG Electronics w tym samym celu. W ostatnich miesiącach jednak Apple kontaktował się już z Nissanem, Magną, czy Hyundaiem, więc najwyraźniej producentowi m.in. iPhone nie idą dobrze poszukiwania firmy godnej podjęcia z nią współpracy. Jednak Apple się nie poddaje, a świat patrzy z zaciekawieniem, co potwierdzają przykładowo powyższe rendery od Peisert Design.
Czytaj też: Czym jest RISC-V dla Apple? Na to pytanie próbuje odpowiedzieć sama firma
Wiele różnych źródeł jest zgodne co do jednego – Apple chce rozpocząć produkcję swojego półautonomicznego pojazdu elektrycznego w 2024 roku. Wedle obecnych informacji stosowane w nich akumulatory z czasem będą taką samą rewolucją w segmencie BEV, jak niegdyś iPhone na rynku smartfonów. Najpierw jednak Apple będzie wykorzystywać do swojego elektrycznego samochodu akumulatory innych firm.