Wirtualna rzeczywistość już sama w sobie może intrygować, a co dopiero powiedzieć, gdy zostaną w niej umieszczone… muszki owocówki (Drosophila melanogaster). Naukowcy chcieli w ten sposób zrozumieć, jak widzenie przekłada się na ruch tych zwierząt.
Autorzy tego nietypowego eksperymentu opisali jego przebieg oraz wnioski na łamach Current Biology. Okazało się między innymi, że zmysł wzroku pomaga muszkom owocówkom w utrzymywaniu założonego toru lotu, a nie w powracaniu na właściwy kurs po tym, jak owady z niego zboczyły.
Czytaj też: Dowiedzieli się, jak rośliny piją wodę. Naukowcy zaobserwowali to w czasie rzeczywistym
Być może zastanawiacie się, w jaki sposób miniaturowych rozmiarów owady mogły „wejść” do wirtualnej rzeczywistości, skoro w przypadku ludzi zazwyczaj stosuje się w tym celu specjalne gogle. Naukowcy znaleźli jednak sposób na obejście tego problemu: umieścili zwierzęta w pudełku, którego ściany i sufit był statyczne, lecz podłoga była w stanie imitować ruch.
Wirtualna rzeczywistość została wykorzystana do przetestowania zmysłu wzroku owadów
Badacze chcieli się przekonać, jak tego typu czynniki wpłyną na orientację muszek w czasie poruszania. Zauważyli, że wizualna identyfikacja otoczenia była kluczowa i górowała nad pozostałymi informacjami odbieranymi przez zmysły owadów. W efekcie naukowcy odnieśli wrażenie, że zwierzęta biorące udział w eksperymencie wykorzystywały zmysł wzroku, aby utrzymać się na prawidłowym kursie. Wcześniej przypuszczano, że może on być używany do powrotu na właściwe tory.
Czytaj też: Komary nie widzą ludzi. Wszystko dzięki modyfikacjom genetycznym
Zdaniem autorów badania, płynące z niego wnioski znajdują również odniesienie do większych zwierząt, wliczając w to ludzi. Oznaczałoby to, że nasz gatunek również cechuje się dwukierunkowymi interakcjami zachodzącymi między rdzeniem kręgowym a obszarami mózgu odpowiedzialnymi za zmysł wzroku. W efekcie informacje zbierane przez nasze oczy są traktowane priorytetowo i szybko wykorzystywane.
