Teksańska ulica East 17th Street jest wyjątkowa. To tam bowiem wzdłóż całej ulicy stoją wydrukowane domy, które powstały z wykorzystaniem najnowszych technik druku 3D.
Wydrukowane domy na całej długości ulicy
W tym projekcie, stworzonym przez Logan Architecture, wykorzystano technologię firmy ICON, a dokładniej mówiąc system Vulcan. Główną funkcję pełnią w nim drukarki 3D, system zdalnego monitorowania i ten odpowiedzialny za automatyczne przygotowywanie materiału i dostarczanie go do drukujących dyszy. Trwa to szybko, co potwierdza fakt, że te wszystkie domy, o powierzchni od 83 do 185 metrów kwadratowych, wydrukowano w ciągu ledwie siedmiu dni.
Czytaj też: W jaki sposób druk 3D może uratować rafy koralowe?
Co ważne, sama technologia druku 3D nie jest przejawem budownictwa „na szybko i byle jak”. Obecny stan technologii, w której dysze drukarek wypluwają mieszankę szybkoschnącego betonu warstwa po warstwie, zapewnia teraz „bezpieczniejsze, bardziej odporne domy, które są zaprojektowane tak, aby lepiej wytrzymać pożar, powódź, wiatr i inne klęski żywiołowe niż domy budowane konwencjonalnie”. Tak przynajmniej dumnie twierdzi firma ICON.
Czytaj też: Druk 3D zwiększył wydajność reaktora elektrochemicznego
Wszystkie te wydrukowane domy mają zadaszone werandy, zadaszony parking, duże i otwarte pokoje oraz wystarczająco duże okna, aby wpuszczać odpowiednią ilość światła. Oczywiście drukarki odpowiadały tylko za wydrukowanie ścian, podczas gdy okna, drzwi, systemy wodociągowe i przyłącza energetyczne wymagały już zaangażowania specjalistów.
