Firma Airbus, po zakończeniu programów Vahana i CityAirbus, powróciła do eVTOL, czyli elektrycznych pionowzlotów, ujawniając pasażerską taksówkę CityAirbus nowej generacji. Nie jest to jednak jedynie projekt, bo wedle planów ta, do 2025 roku, ma otrzymać certyfikat umożliwiający loty.
Airbus pokazał CityAirbus nowej generacji
Zdjęcia CityAirbus nowej generacji od razu potwierdzają, że jest to konstrukcja hybrydowa, która po pionowym wzniesieniu się w przestworza, rozpoczyna wydajniejszy lot, korzystając z siły nośnej skrzydeł. Nie wygląda niestety na to, że te sześć wielkich śmigieł obraca się tak, aby wywierać wtedy niższy opór na eVTOL. Wspomaga je z kolei para dodatkowych wirników z tyłu, będących częścią masywnego ogona w kształcie litery V połączonego u góry.
Czytaj też: Latająca taksówka od NASA? Agencja już testuje prototyp
Z góry ta latająca elektryczna taksówka wygląda, jak eVTOL rodem z posiadłości Batmana, ale na swoim pokładzie przyjmie nie tylko pilota, ale również trzech pasażerów. Niestety możliwości CityAirbus nowej generacji nie zachwycają i względem konkurencji są nawet trzykrotnie niższe. Airbus szacuje prędkość maksymalną na poziomie zaledwie 120 km/h, a zasięg na zaledwie 80 km między ładowaniami ~60 kg akumulatora litowo-jonowego.
Czytaj też: Latająca taksówka od Volocopter już wkrótce pojawi się na niebie
Są więc szanse, że CityAirbus doczeka się bardziej imponującej specyfikacji przed lotami testowymi w 2023 roku, aby firma dogoniła w pewnym stopniu konkurencyjne modele. Oczywiście, o ile wszystko pójdzie zgodnie z planem i nowy eVTOL Airbusa rzeczywiście z czasem trafi do użytku, niosąc za sobą niski poziom hałasu, bo poniżej 70 dB w fazie lądowania. Początkowo ma trafić wyłącznie w ręce firm trzecich, oferujących usługi transportowe.
