Naukowcy z Duke University pochwalili się właśnie swoim nowym materiałem, którego można np. zamontować na ścianach zewnętrznych, aby tak jak elektrochromowe szyby, reagowały i wspomagały systemy klimatyzacji i ogrzewania budynków. Innymi słowy, ten nowy materiał chłodzi lub ogrzewa, ale naukowcy muszą stosownie rozwinąć stojącą za nim technologię i ulepszyć, bo obecnie owoce ich prac tracą swoją wydajność po 24 zmianach swojej natury.
Nowy materiał chłodzi lub ogrzewa
Zarówno nowy materiał, jak i doskonale znane nam elektrochromowe rozwiązania, są podobne w działaniu. Te drugie zazwyczaj zawierają dwie cienkie, przezroczyste warstwy elektrody, między którymi znajduje się materiał, reagujący na impulsy elektryczne. Kiedy jest to potrzebne, staje się albo przezroczysty (domyślnie), albo zupełnie ciemny, kiedy między warstwami elektrod przepływa prąd elektryczny.
Czytaj też: Małe generatory termoelektryczne z drukarki 3D w zasięgu nowego filamentu
Z kolei materiał opracowany przez naukowców z Duke University w Północnej Karolinie również zawiera dwie warstwy elektrod, ale z grafenu, z których każda ma złotą siatkę osadzoną po jednej stronie w celu zwiększenia przewodności elektrycznej. Pomiędzy tymi warstwami znajduje się ciekły elektrolit, zawierający nanocząsteczki metali, ale jest też trzecia warstwa „odbijająca” w postaci czegoś w rodzaju lustra.
Czytaj też: Jak zbudować 10-piętrowy budynek w jeden dzień?
Gdy prąd elektryczny przepływa między elektrodami, nanocząstki metali stosownie na to reagują, skupiając się w pobliżu górnej elektrody. To powoduje, że elektrolit staje się czarny, dzięki czemu nagrzewa się, pochłaniając i wychwytując zarówno widma światła widzialnego, jak i tego w zakresie bliskiej podczerwieni. Bez napięcia nanocząsteczki rozpraszają się, czyniąc go przezroczystym i tym samym odsłaniając lustro, które odbija światło i umożliwia ucieczkę nawet temu w bliskiej podczerwieni, co pomaga w utrzymaniu chłodu.
