Na YouTube pojawiło się nagranie, które ukazuje, jak radzi sobie obecnie pełnowymiarowy SUV Audi Q9 podczas testów. Tym razem producent zabrał go na Nurburgring, gdzie trudno nie było go dostrzec przez przepastne nadwozie w pełnym kamuflażu.
SUV Audi Q9 na nagraniu. Testy kolosa trwają w najlepsze, choć może to być to tylko model dla Chin
W porównaniu do Audi Q9 większość SUVów na rynku blednie pod kątem rozmiarów. Zwłaszcza przez to, że od dłuższego czasu na rynku debiutuje najwięcej tych pośledniejszych, czyli bardziej kompaktowych. Gdyby rozmiary nie były wystarczające, trzy grosze do mieszanki dorzuca dodatkowo wielka, przytłaczająca wręcz maskownica chłodnicy, która schładza tajemniczy silnik spalinowy. Dookoła niej rozdysponowano dwie sekcje świateł o ciekawym podzieleniu na główne jednostki tuż pod linią maski i dwie dodatkowe do jazdy dziennej pod nimi, we wlotach powietrza.
Czytaj też: Zdjęcia Audi Q6 E-Tron. Całkowicie zakamuflowany prototyp przed obiektywem
Relingi dachowe, wielkie felgi i styl klapy bagażnika nastawiony na użyteczność jasno wskazują, do czego Audi Q9 będzie przeznaczone i patrząc po tym, jak pokonuje najsłynniejszy tor świata, wygląda na to, że zaoferuje nie tylko wysoką użyteczność, ale też wydajność. Wprawdzie nie tą z poziomu „wgniatającej w fotel”, ale zdecydowanie mocy mu nie będzie brakowało, choć sam w sobie jest cichy. Zważywszy na zupełny brak oznaczeń, zdecydowanie nie jest to ani pojazd hybrydowy, ani w pełni elektryczny.