Po tym, jak emerytowany dowódca okrętu podwodnego Marynarki Wojennej USA, Jim Bryant, wygrał proces sądowy, Marynarka Wojenna USA została zmuszona do ujawnienia historii zatonięcia okrętu podwodnego USS Thresher.
Dlaczego doszło do zatonięcia okrętu podwodnego USS Thresher?
Zatonięcie USS Thresher tak naprawdę nigdy nie zostało w pełni wyjaśnione, a Marynarka Wojenna nie opublikowała raportu na jego temat. Aż do niedawna. Tragedia miała miejsce 9 kwietnia 1963 roku, kiedy to USS Thresher znajdował się jakieś 350 km na wschód od Cape Cod, przeprowadzając testy zanurzeniowe. Po jednym z nich już nigdy się nie wynurzył, a następnie odnaleziono go w sześciu częściach na dnie Oceanu Atlantyckiego. 129 osób obecnych wtedy na pokładzie zginęło.
Czytaj też: 44 miliardów na ulepszenie F-22 Raptor. Lockheed Martin zgarnął ogromny kontrakt
Wcześniej eksperci wskazywali, że marynarka wojenna działała w pośpiechu, aby wprowadzić USS Thresher do floty, co tyczyło się również załogi, która wyruszyła na testy nieodpowiednio przeszkolona. Marynarka oficjalnie wyjawiła, że prawdziwym powodem zatonięcia były niewłaściwie zespawane rurociągi, które doprowadziły do zwarcia w instalacji elektrycznej statku. Załoga nie była w stanie dotrzeć do sprzętu, który zatrzymałby powódź na czas, a zbiorniki balastowe nie zadziałały prawidłowo.
Czytaj też: Sprzedano rosyjski pocisk hipersoniczny z czasów zimnej wojny
Dowiedzieliśmy się tego dopiero niedawno i to nie przez tuszowanie błędu, a zwyczajną dbałość o szczegóły operacyjne amerykańskich atomowych okrętów podwodnych. Marynarka chciała, aby te nie trafiły w ręce wroga.
