Wiatry gwiazdowe są zdaniem naukowców najbardziej podstawowym sposobem interakcji pomiędzy planetą a jej gwiazdą. Oznacza to, że taki czynnik może być kluczowy w kontekście naszej zdolności do zamieszkania innych obiektów.
Autorzy nowego badania na ten temat, opublikowanego w formie pre-printu na łamach arXiv wykorzystali jeden z najbardziej szczegółowych modeli fizycznych, 3D Alfvén Wave Solar Model. Przeprowadzone z jego użyciem symulacje wykazały, że topologia pola magnetycznego na powierzchni gwiazdy ma kluczowe znaczenie dla powstawania różnych właściwości wiatru gwiazdowego.
Czytaj też: Pobliski czerwony karzeł posiada egzoplanetę, która może zawierać wodę. Co wiemy na ten temat?
Wśród czynników wymienia się między innymi tempo utraty masy przez gwiazdę, jej moment pędu oraz prędkość wiatru. Kluczową rolę może odgrywać w tym przypadku tzw. powierzchnia Alfvéna, czyli obszar wokół gwiazdy, w którym zjonizowany gaz jest przeciągany przez pole magnetyczne gwiazdy.
Najbardziej interesujące planety znajdują się w tzw. strefach zamieszkiwalnych swoich gwiazd
Zdaniem naukowców, którzy opierają swoją wiedzę głównie na naszym własnym układzie, przyspieszanie wiatru gwiazdowego, ogrzewanie koronalne i inne „słoneczne” mechanizmy, mają również odniesienie do innych gwiazd podobnych do naszej. Każda gwiazda podobna do Słońca jest też źródłem promieniowania rentgenowskiego, z którym wiążą się temperatury rzędu kilku milionów stopni Celsjusza.
Czytaj też: Statek obcych, gwiazda czy kapsuła od SpaceX? Zdjęcie sprzed kilku dni pokazuje nietypowy obiekt
Analizując parametry związane z polem magnetycznym powierzchni gwiazdy, autorzy badania zrozumieli, że to właśnie ono ma bezpośredni wpływ na kształt i rozmiar powierzchni Alfvéna. W efekcie, aby zrozumieć, czy odległa planeta faktycznie znajduje się w strefie zamieszkiwalnej swojej gwiazdy, konieczne będą dalsze badania powierzchni Alfvéna. Zanim tak się stanie, możemy wykorzystać wiedzę na ten temat do wyznaczenia wewnętrznej granicy strefy zamieszkiwalnej gwiazdy. To co znajdzie się bliżej samej gwiazdy niż jej powierzchnia Alfvéna, najprawdopodobniej uniemożliwi utrzymanie tam życia.