Oskarżany przez ostatnie lata o unikanie podatków Elon Musk, może stać się największym podatnikiem Stanów Zjednoczonym, jak donosi Business Insider. Wszystko przez jego niedawne ruchy na rynku, ale i tak ten miliarder może postarać się o ich zmniejszenie po tym, jak zamiast uzyskiwać dochód w formie pensji, wzbogacał się przez lata poprzez akcje własnych firm.
Po ostatnich ruchach miliardera, są szanse, że Elon Musk zapłaci najwięcej podatków w USA
Powody ku temu są dwa. Z jednej strony Elon Musk po ankietach na Twitterze został „zmuszony” przez społeczność do spełnienia swojej obietnicy i sprzedania 10% należących do niego akcji firmy Tesla. Na ten moment sprzedał tylko część planowanych akcji, bo nieco ponad 3%, ale kiedy spełni obietnicę podatek może wynieść około 8,3 miliarda dolarów wedle szacunków Forbes.
Czytaj też: Meta zbanowała siedem firm, śledzących 50000 użytkowników Facebooka
Do tego dochodzi zobowiązanie do zapłacenia 842 milionów dolarów podatku od dochodów z inwestycji netto, jak również podatek od sprzedaży swojej rezydencji w Kalifornii, który dorzuci do tej puli prawie 3 kolejne miliardy. Finalnie więc są szanse, że Elon Musk zapłaci najwięcej podatków w USA w roku fiskalnym, bo około 12 miliardów dolarów.
Czytaj też: Stabilna, mobilna i zautomatyzowana. To platforma MobED od Hyundaia
Obecne przepisy podatkowe pozwolą Muskowi jednak zmniejszyć tę kwotę, jeśli zdecyduje się przekazać część zrealizowanych zysków na rzecz organizacji charytatywnych i non-profit. Musk mógłby więc np. przekazać część swoich funduszy na własną organizację charytatywną i nie płacić podatków od tej kwoty.