Pewnie wiele razy w czasach dzieciństwa poszukiwaliście artefaktów sprzed lat. I nawet jeśli udało Wam się znaleźć coś spektakularnego, to wątpię, by znalezisko było równie efektowne co to, którego dokonała 8-latka ze Szwecji.
Dziewczynka znalazła bowiem istnego Excalibura. W czasie pobytu nad jeziorem dziecko brodziło w płytkiej wodzie. Na głębokości ok. pół metra znalazło ponad 80-centymetrowy fragment oręża. Saga Vanecek, bo tak nazywa się główna bohaterka tej wiadomości, zupełnie przypadkowo natknęła się na przedmiot. Jej ojciec przyznał, że córka bawiła się w rzucanie patykami w stronę wody. W pewnym momencie podniosła z dna zbiornika metalowe ostrze.
Po konsultacji z ojcem rodzina doszła do wniosku, że znalezisko należy zgłosić do pobliskiego muzeum. Archeologowie stwierdzili, iż miecz znajduje się w świetnym stanie. Najprawdopodobniej został wykuty podczas epoki żelaza, a więc co najmniej 1000 lat temu, choć mówi się nawet o dacie o 500 lat wcześniejszej. Naukowcy postanowili sami wybrać się w miejsce, gdzie dokonano znaleziska. Nie zawiedli się i odkryli kolejne drogocenne przedmioty. W wodach jeziora Vidostern znajdowała się bowiem biżuteria sprzed ok. 1700 lat. Teraz zbiornik będzie dokładnie sprawdzany pod kątem kolejnych znalezisk.
[Źródło: popularmechanics.com; grafika: JÖNKÖPING COUNTY MUSEUM]
