Jazda na rowerze przy prawie 300 km/h jest nie lada wyczynem, bo rozpędzenie się to jedno, a utrzymanie równowagi przy towarzyszącym temu oporze powietrza to zupełnie coś innego. Nie stanęło to jednak na przeszkodzie Mueller-Korenek, która ustanowiła nowy rekord prędkości na rowerze.
Przebicie dotychczasowego rekordu (ustawionego przez Freda Rompelbera w 1995 roku) nie obyło się jednak bez odpowiedniego wsparcia. 45-letnia Mueller-Korenek została początkowo rozpędzona do 160 km/h za pomocą dragstera, aby następnie odłączyć się od niego i siłą własnych mięśni ustanowić nowy rekord prędkości na rowerze w wysokości 183,9 mil na godzinę, czyli dokładnie 295,95 km/h. Choć byłby to idealny pomysł na reklamę dla jednego z producentów rowerów, to nasza bohaterka odbyła swoją „jazdę życia” na nieprodukowanym seryjnie modelu.
Wydarzenie miało miejsce na znanej każdemu fanowi motoryzacji słonej równinie w Bonneville w stanie Utah. To jednak nie pierwszy raz, kiedy Mueller-Korenek zabłysnęła w rowerowych osiągnięciach. W przeszłości ustanowiła rekord prędkości na rowerze (147 mil na godzinę), ale w kategorii kobiet. Przy tym podejściu nie wierzyła, że udało jej się rozpędzić do prędkości rzędu 295 km/h – uważała, że górną granicą będzie nieco ponad 280 km/h. Nowe osiągnięcie oczekuje teraz na weryfikacje przez firmę Guiness, aby ostatecznie znaleźć się w rozpoznawalnej na całym świecie Księdze rekordów Guinnessa.