Przed Nvidią jest jeszcze sporo pracy przy wypełnianiu konsumenckiego rynku nowymi kartami graficznymi z rdzeniami na bazie architektury Turing. Do tej pory poznaliśmy RTX 2080 Ti, RTX 2080 i RTX 2070, który dostanie swojego lepszego brata bliźniaka. Tak się bowiem składa, że model GeForce RTX 2070 Ti napędzi wariant TU104.
Wiemy to od serwisu TechPowerUp, który wysnuł te wnioski z najnowszej promocji Gigabyte dotyczącej kart RTX 2070 i nieujawnionego jeszcze GeForce 2070 Ti. Ten ma wypełnić lukę pomiędzy modelem RTX 2080 i RTX 2070, które dzieli przecież prawie 400 dolców różnicy w cenie. RTX 2070 Ti zostanie więc wyceniony na około 600$, a może nawet i 650$, otrzymując jednocześnie okrojony rdzeń TU104. Mowa o tym samym, który napędza model 2080, bo TU106 z RTX 2070 jest już zwyczajnie „wymaksowany”.
Nvidia postawi zapewne na najprostsze rozwiązanie, czyli zablokowanie rdzenia TU104 na 42 blokach SM i pozostawienie konfiguracji pamięci GDDR6 w spokoju. Powinniśmy jednak oczekiwać tego samego skoku (2070 Ti vs 1070 Ti), jak przy przejściu z GTX 1070 na RTX 2070 – 30% więcej wydajności w zamian za o 30% wyższą cenę. Nie ma w tym jednak nic dziwnego – bo wygląda na to, że wydajnościowe skoki rodem z porównania GTX 970 i GTX 1070 to już przeszłość. No, chyba że AMD zaskoczy nas swoimi układami Navi.
Czytaj też: Test GeForce RTX 2070 opublikowany przed końcem NDA
Źródło: TechPowerUp
Zdjęcia: Gigabyte via TechPowerUp, Nvidia