Kolejna płyta główna do testów to topowy model Z390 Taichi od ASRock. Czy posiada ona cechy uzasadniające jej cenę?
Wygląd
Płyta zapakowana została w czarny karton. Wraz z nią otrzymujemy cztery kable SATA, mostek SLI, anteny WIFi, śrubki do dysków M.2 oraz instrukcję czy płytę ze sterownikami. Dodatki są wiec standardowe, ale cieszą dwa kable SATA. Gwarancja wynosi 36 miesięcy.
Płyta wygląda charakterystycznie dla wszystkich konstrukcji Taichi. Jest ona szaro-czarna i bardzo przypomina ASRock Z390 Extreme4. W szczególności dotyczy to radiatorów na sekcji zasilania. Płyta posiada wbudowane podświetlenie więc można ja dostosować do siebie. Jej dokładne wymiary to 305 mm x 244 mm. Jest ona zgodna z procesorami Intel 8. i 9. generacji. Z390 Taichi posiada 12 fazową sekcję zasilania, a chłodzenie zapewnia jej nieprzegrzewanie się. Procesor zasilany jest wtyczkami 8 pin i 4 pin.
Specyfikacja ASRock Z390 Taichi
Po prawej stronie od gniazda procesora znajdują się cztery sloty na pamięci DDR4. Płyta poradzi sobie z pamięciami 4200 MHz o pojemności 64 GB. Z390 Taichi obsługuje profile XMP oraz posiada złote złącza poprawiające wydajność pamięci. Produkt ASRock wyposażony został w trzy złącza PCI-E 3.0 x16 oraz dwa PCI-E 3.0 x1. Wszystkie złącza x16 są specjalnie wzmacniane. Płyta nie ma też problemów z obsługą Quad SLI czy Quad CrossFireX. Można więc spokojnie do niej podłączyć kilka grafik.
Z390 Taichi umożliwia montaż do 6 dysków SATA3 6 Gb/s, które można połączyć w RAID 0, RAID 1, RAID 5, RAID 1. dostępne są też dwa złącza SATA 3 6 Gb/s stworzone przez ASMedia ASM1061. Płyta ma też dwa złącza M.2 2230/2242/2260/2280/22110, z których jedno ma dołączony radiator. Nie zabrakło też trzeciego złącza M.2 2230/2242/2260/2280. Wszystkie wspierają moduły PCI Express.
Z390 Taichi posiada standardową kartę Giogabit LAN Intel I219V oraz WiFi Intel I211AT. Dzięki temu możliwa jest obsługa sieci IEEE 802.11a/b/g/n/ac o częstotliwości 2,4 GHz o 5 GHz. Nie zabrakło też obsługi Bluetooth 4.2/3.0. Karty posiadają też zabezpieczenia chroniące je przed awariami. Karta muzyczna to model Realtek ALC1220 o SNR równym 120 dB. Posiada ona także sporo zabezpieczeń, kondensatory Nichicon czy pozłacane złącza. Można więc od niej oczekiwać dobrej jakości.
Na płycie znajduje się sporo różnych złączy. Są dwa miejsca do montażu urządzeń RGB LED, jedno LED 15W, jedno CPU 4 pin, jedno CPU/ pompka 4 pin, sześć na wentylatory od płyty głównej, złącze Thunderbolt, dwa USB 2.0, dwa USB 3.1 Gen1, jedno USB Type-C. Nie zabrakło też Dr. Debug, czyli wyświetlacza pokazującego kody POST. Na pewno ułatwi to detekcję błędów podczas problemów z komputerem.
Z tyłu ponownie mamy do dyspozycji mnóstwo złączy. Idąc od góry producent umieścić przycisk do resetowania BIOSu, dwa złącza na anteny, dwa USB 3.1 Gen 1, PS/2, HDMI, DisplayPort 1.2, dwa USB 3.1 Gen 1, trzy USB 3.1 Gen 2, jedno USB 3.1 Gen 2 Type-C , dwa RJ-45, SPDIF i sześć od karty muzycznej. Ilość złączy jest ogromna i cieszy tak duża ilość nowych USB. Na pewno Wasz sprzęt podłączony sprzęt nie będzie ograniczany.
BIOS i oprogramowanie
Jak już wcześniej wspominałem, BIOS ASRocka jest jednym z moich ulubionych. Jest on prosty, przejrzysty i wszystkie ważne rzeczy są na wierzchu. Nie ma problemów z podkręcaniem (nawet zaawansowanym), zmianą ustawień wentylatorów czy bootowania. Nawet początkujący użytkownicy dadzą radę się po nim poruszać.
Dołączone oprogramowanie to A-Tuning i Polychrome Sync. Są one identyczne jak w przypadku ASRock Z390 Extreme4 i odsyłam do tego testu, aby zapoznać się z programami.
Platforma testowa
Testy i podsumowanie
Płyta wypadła bardzo dobrze w testach. Dysk podłączony na różne sposoby nie jest ograniczany. Pamięci także osiągają dobre wyniki. Także testy w grach pokazały dobrą wydajność. Dołączona karta WIFi oraz LAN działają bez zarzutów. Prędkość internetu jest maksymalna dla mojego łącza oraz obecny jest niski ping. Podobnie jest z kartą muzyczną. Działa ona dobrze i zapewnia jedną z najlepszych jakości dla zintegrowanych kart.
Podsumowanie
ASRock Z390 Taichi kosztuje około 1150 zł. Jest to droga płyta, ale warta tych pieniędzy. W żadnym wypadku nie ogranicza ona podzespołów, a 12 fazowa sekcja zasilania pozwala na mocne OC procesora. Płyta jest naprawdę świetnie wykonana – widać to choćby po specjalnie wzmocnionych slotach PCI-E. Sam design jest niezły, a płyta posiada podświetlenie. Można je zmienić za pomocą dołączonego oprogramowania. Także nie ma problemów z możliwościami podłączenia dysków, wentylatorów czy LEDowych urządzeń – na wszystko jest sporo miejsca. Warto też wspomnieć o bogatym tylnym panelu – ilość złączy pozwala na podłączenie czego tylko chcecie. Jeśli szukacie topowej konstrukcji Z390 to warto zwrócić się ku tej konstrukcji.
