Z grami wideo jest poniekąd jak z filmami – jeśli nie siedzimy w temacie po uszy, to mogą nam umknąć dobre, a przynajmniej ciekawe produkcje. Zgodnie z tą wymyśloną przeze mnie zasadą, zapewne nie słyszeliście do tej pory o Bloody Spell i może nie jestem pewny co do jej jakości, to jej historia zdecydowanie jest warta uwagi.
Nie jest to bowiem napędzana machiną marketingową produkcja, a spełnienie marzeń garstki osób, pracujących pod niezależnym sztandarem pod nazwą Elong Games. Nad Bloody Spell zaledwie piątka deweloperów spędziła do tej pory ponad dwa lata, a jego pojawienie się na Steam nie odbiło się nawet delikatnym echem. Jak opisują ją twórcy „To gra akcji, w której gracze będą używać mieczy, kijów i sierpów do zabijania przeciwników w walce wręcz”. Jest to jednak tylko opis powodu, dlaczego Bloody Spell jest kierowana dla starszych graczy, co miały sprawić głównie egzekucje i ogromne ilości krwi, towarzyszące każdemu zabójstwu.
Obecnie prace nad Bloody Spell są ukończone w 60%, więc twórcy zdecydowali, że spróbują podreperować budżet w ramach Steam Early Access. Premiera we wczesnym dostępie odbędzie się już za 2 tygodnie, bo 16 stycznia, podczas gdy dopieszczenie wszystkiego do wersji 1.0 ma zająć od 8 do 12 miesięcy. Zaowocuje to dodatkową zawartością, a nawet trybem wieloosobowym. Sam nie wiem dlaczego, ale ten projekt przypomina mi w dużym stopniu Dark Souls z dodatkiem znacznie dynamiczniejszej i efektywnej walki. A jakie wrażenie Bloody Spell zrobiło na Was?
Czytaj też: Monster Hunter: World i Assassin’s Creed połączyły się!
Źródło: Steam