Odkryto Minus World w The Legend of Zelda! Co kryje się w tajemniczym miejscu?
W Super Mario Bros. mamy do czynienia ze światem -1. Jest to zepsuty etap, który nigdy nie był tworzony po to, aby gracz na niego trafił. To po prostu ukryta plansza, w której gra umieszcza niektóre elementy, aby później z nich korzystać. Światy wygenerowane przez samą grę zawsze wyglądają na swój sposób tajemniczo i ciekawie. To właśnie przekonało YouTubera SKELUXa do sprawdzenia tych „Minus World” w innych grach.
Na pierwszy ogień poszła kultowa The Legend of Zelda. Dostęp do ukrytego świata nie był jednak łatwy. Autor nagrania musiał spędzić sześć godzin w kodzie gry, aby ją „zepsuć”. Okazało się, że mapa w The Legend of Zelda ma wymiary 8×16. Pozycja Linka jest jednak w stanie wykryć go na przestrzeni 16×16! To znaczy, że cały czas obok gracza znajduje się reszta planszy, będąca „Minus World”! Dzięki nagraniu wiemy już, co się dzieje, gdy przekroczymy dawną granicę.
Świat gry generuje się w zaskakujący sposób, a przeciwnicy mają odwrócone modele. W tym świecie możemy natrafić nawet na cmentarz, który wypełniony jest dziwnymi stworzeniami! Tak samo niepokojąco wygląda miejsce z mnóstwem tajemniczych drzwi. To wszystko to jednak tylko i wyłącznie losowo generowanie przez grę miejsca. Żadna z tych lokacji nie powstała po to, aby być kiedyś odkryta.
Czytaj też: Adapter 8Bitdo do PlayStation Classic już dostępny w sprzedaży
Źródło: kotaku.com