Zazwyczaj produkcje tego typu kojarzymy z prostotą i kreską rodem z dalekiego wschodu, ale The Awakening, czyli po prostu przesiąknięta seksem nowela celuje zarówno a europejskich, jak i amerykańskich odbiorców.
Oczywiście zgodnie z odwieczną zasadą rynku – jest popyt, to jest i podaż, choć SLimGames zapewne nie mają łatwo z rozwojem The Awakening ze względu na sam charakter produkcji i fakt, że jest darmowa. Nic więc dziwnego, że jedyne zapisy z rozgrywki znajdziecie na stronach, których odwiecznym towarzyszem jest skrót „ctrl+shift+p/n/i”. Oczywiście w zakamarkach znajdziemy podobne produkcje, ale ta jest podobno wyjątkowa, bo łączy „grafiki z animowanymi scenami, dzięki którym The Awakening wygląda niesamowicie, a dialogi nie sprawiają wrażenia żenujących albo wymuszonych”. No cóż, menu główne pokazuje coś zupełnie innego:
Jako że The Awakening pojawiło się już w wersji 0.1, to każdy może ją pobrać np. z GameJolt, oddając jej 300 MB wolnego miejsca na systemie Windows, Mac, Linux albo Android.
Czytaj też: Oto maska, która wpływa na nastrój człowieka… a nawet jego popęd seksualny