Fotele samochodowe przeszły długą drogą od niewygodnych siedzeń po bardzo wygodne konstrukcje. Teraz Ford chce sprawić, że będą one jeszcze lepsze.
Firma zaprezentowała właśnie robota, który symuluje spoconą ludzką pupę. Odzwierciedla on ruchy kierowcy oraz pocenie się po długiej jeździe w szczególności w lecie. Pojawił się też film, gdzie cały proces symulacji został jasno pokazany. Zobaczcie sami jak to wygląda w praktyce.
Ford twierdzi, że robot symuluje dziesięcioletnią eksploatację siedzenia w zaledwie trzy dni. Jest to możliwe dzięki skręcaniu i podskakiwaniu na siedzeniu przez ponad 7500 razy. Dzięki temu możliwe jest ujawnienie wszelkich usterek, które mogą występować w konstrukcji. Najbardziej jednak zadziwia mechanizm tworzący sztuczny pot. Jak sami widzicie technologia idzie do przodu a producenci aut chcą nam zapewnić możliwie najlepsze wrażenia z użytkowania ich konstrukcji.
Czytaj też: Tylko specjaliści rozpoznaliby w tym samochodzie Pontiaca Firebird z 1984
Źródło: BGR