Przyszłość to z pewnością rozbudowane algorytmy oraz systemy, które ktoś wcześniej musi zaprogramować. Jednak każdy, kto kiedykolwiek próbował zapewnić sobie ten bilet do pewnej pracy z pewnością wie, że to nie przelewki. Dlatego też temat najlepiej poznawać nie tylko od podstaw, ale też od najmłodszych lat.
A tak się składa, że obecnie jest na rynku od groma zabawek, wdrażających młodych programistów w temat. Jednym z nich jest Intelino od startupu Innokind, który przynosi na myśl wręcz kultowe zestawy pociągów, składające się z lokomotyw, szyn, czy wagonów. Intelino jest rzecz jasna jego wariacją „smart”, cechując się tymi samymi zaletami, co starodawne modele, dorzucając do tego swoje trzy grosze. W pudełku dzieci znajdą plastikowe tory, inteligentny silnik, niezasilany wagon i zestaw kolorowych kwadratów. Najważniejsze siedzi oczywiście w samej lokomotywie, która prócz baterii wystarczającej na 100 minut zabawy ma też w sobie 32-bitowy kontroler ARM, akcelerometr, czujniki prędkości i obciążenia oraz możliwe do kontrolowania oświetlenie LED.
Dzięki niemu dzieci od lat 3+ mogą sterować zabawką albo przez umieszczanie wspomnianych kolorowych kwadracików, z których czujniki na podstawie łączności Bluetooth odczytują kod źródłowy. Pełny potencjał tego produktu, który trafi na rynek w formie zestawu startowego J-1 w marcu budzimy dopiero w połączeniu ze smartfonem. Tamtejsza aplikacja otwiera cały system na znacznie bardziej zaawansowane funkcje. Potencjalni programiści mogą w nim tworzyć niestandardowe polecenia za pośrednictwem edytora Snap.
Czytaj też: Oto Overdrive Kit robot-zabawka od Ubtech
Źródło: New Atlas