V-Dolce nowymi kryptowalutami? Jak się okazuje, oszuści upodobali sobie walutę premium w Fortnite, której używają teraz do prania pieniędzy.
Cały proces jest banalnie prosty, ponieważ sprowadza się do tego, że przestępcy kupują V-Dolce w Fortnite za pośrednictwem kradzionych kart kredytowych. Jednak ta waluta nie jest następnie używana do kupowania nowych skinów, czy przepustek premium, a sprzedawana na czarnym rynku. Na wątpliwe oferty można natknąć się na mediach społecznościowych pokroju Twittera, czy Instagrama (do których nieletni mają swobodny dostęp), ale większość z nich ma trafiać głównie na dark weba.
Na trop wpadła firma Sixgill, których agenci udawali zainteresowanych klientów zamieszonych w sieci ofert. Benjamin Preminger, starszy analityk w agencji twierdzi, że:
[…] przestępcy „szydzą” ze słabych środków bezpieczeństwa wdrażanych przez Epic Games, posuwając się nawet do stwierdzenia, że deweloper „nie wydaje się troszczyć” o oszustwa w Fortnite.
Sprawa doczekała się rzecz jasna odpowiedzi ze strony Epic Games:
Epic Games traktuje te kwestie poważnie, ponieważ obciążenia zwrotne i oszustwa narażają naszych graczy i naszą firmę na ryzyko. Jak zwykle zachęcamy graczy do ochrony swoich kont poprzez włączenie dwustopniowego uwierzytelniania […] oraz nieudostępnianie informacji o koncie innym osobom.
Patrząc na to, że Fortnite tylko w 2018 roku wygenerował ponad 3 miliardy zysku, możemy być pewni, że posługiwanie się V-Dolcami do takich oszustw jest lukratywne. Pytanie tylko, jak twórcy poradzą sobie z tym problemem?
Czytaj też: Największa konkurencja dla Netflixa to Fortnite!
Źródło: Digitaltrends