Spotify w przeszłości wręcz zrewolucjonizowało nasze konsumowanie muzyki, którą mamy teraz w zasięgu ręki sieci. Z czasem doczekał się więc naturalnie substytutów i choć trudno mi powiedzieć, czy godnych konkurentów, to teraz są na to spore szanse. Oczywiście o ile uwierzymy plotkom, według których to Amazon przygotowuje swój własny serwis muzyczny… i to dostępny za darmo.
Powinniście jednak oczekiwać takiego samego rozwiązania, jakie zastosowali twórcy Spotify, czyli wpychania reklam w darmowym trybie. Powinna to być jednak i tak świetna alternatywa dla tych, którzy zakochali się w Amazon Music Unlimited, ale nie w smak im to, że sowicie płacą za jej subskrypcję. Stąd też opcja, że „Spotify od Amazona”, będzie używane, jako dodatek do Amazon Prime, czy głośników Alexa (badanie w 2018 roku wykazało, że te inteligent głośniki służyły właśnie głównie do odtwarzania muzyki).
Innymi kwestiami jest też ogarnięcie całego zaplecza, jakiego wymaga taki serwis muzyczny. Jednak trudno mieć wątpliwości, czy Amazon, mający już od lat relacje z wytwórniami płyt (m.in. przez sprzedaż CD) i będący istną potęgą na rynku, poradziłby sobie z tym wyzwaniem. Jeśli z kolei zapędy firmy sięgają znacznie wyżej, to musi też przekonać do siebie klientów, którzy niespecjalnie wiedzą, co to Amazon. Może taka usługa sprawdziłaby się idealnie, gdyby otrzymywała dostęp do utworów największych gwiazd wcześniej przed innymi?
Czytaj też: Pracownicy BioWare chcą zmian – szefostwo wzięło się za naprawę firmy
Źródło: Digitaltrends