Żółwiak szanghajski uważany jest za najbardziej zagrożonego żółwia na świecie. Do tej pory znane były jego tylko cztery osobniki. Niestety, w sobotę 13 kwietnia ich znana populacja spadła do trzech.
Żółw żył w niewoli ponad 90 lat i zmarł wkrótce po próbie sztucznego zapłodnienia. Co ciekawe, sama procedura przeszła bez zarzutów a przyczyny śmierci nie są jeszcze znane.
W ZOO w Suzhou żyje jeszcze jeden osobnik, który ma około 100 lat. Jest to samiec i naukowcy od 2018 roku próbowali rozmnożyć tę parę. Nie udawało się to głównie ze względu na częściowo uszkodzonego penisa samca.
Czytaj też: Czy zwierzęta faktycznie mogą zionąć ogniem?
Pozostał dwa osobniki żyją w oddzielnych stawach w Wietnamie. Ich płci są nieznane więc nie wiadomo, czy będzie można ich rozmnożyć. Żółwiak szanghajski był bardzo popularnych w wodach słodkich w Chinach i Wietnamie, ale ich populacja zmniejszyła się prawie do 0 z powodu polowań oraz utraty siedlisk.
Mamy nadzieję, że uda się jeszcze uratować istnienie tego gatunku. Jest on wpisany na listę 100 najbardziej zagrożonych na świecie i musimy zrobić wszystko, aby go nie stracić.
Czytaj też: Naukowcy odkryli bakterie żywiące się ropą
Źródło: Livescience