W naszym kolejnym wpisie wsłuchiwania się w fenomenalne silniki głównym bohaterem zostało Ferrari F40 GT, które zaliczyło kilka zwycięstw w wyścigach na początku lat 90. XX wieku.
Czytaj też: Porsche Carrera Club Sport może być najlepszą chłodzoną powietrzem 911
Teraz właściciel Ferrari F40 GT po prostu używa go do zabawy, ciesząc się możliwościami, jakie samochód wyścigowy oferuje. Producent wyprodukował poniżej 10 egzemplarzy, więc to prawdopodobne, że patrzymy na jednego z najlepiej utrzymanych, co zresztą nie tylko widać, ale też słychać:
Ferrari F40 GT w porównaniu do konsumenckiego Ferrari F40 może pochwalić się wyszczuplonymi panelami nadwozia, wyższą mocą silnika, większymi tarczami hamulcowymi, większą ilością przewodów chłodniczych i specjalnym zawieszeniem z myślą o torze.
Czytaj też: Dla tego Mitsubishi Lancer EVO IX zakręty nie są żadnym powodem do zwalniania
Źródło: Road and Track
