Według TASS, rosyjskiej rządowej organizacji prasowej w Centrum Wsparcia Logistyki Centralnego Okręgu Wojskowego, a więc w okolicy syberyjskiego miasta Achinsk rozgorzała seria wybuchów, która doprowadziła do śmierci jednego żołnierza i ogromu strat.
Czytaj też: Lot nad kanałem z deską odrzutową można uznać za zaliczony
Eksplozja była tak mocna, że nad miejscem wybuchu wyrósł charakterystyczny grzyb, aby chwilę później w odległości 13 kilometrów teren zalały odłamki. Wtedy to okna w pobliskim mieście doszczętnie popękały i w wyniku tego zostało rannych kolejnych 8 cywilów. Niewielu, patrząc na to, że ewakuacja dotyczyła kolejnych 11000, a przestrzeń powietrzna w pobliżu miejsca wybuchu była zamknięta dla ruchu lotniczego.
Incydent miał miejsce w magazynie amunicji, gdzie pracowali akurat żołnierze, zajmując się ładunkami miotającymi – workami wybuchowego paliwa pchanego za pociski artyleryjskie w haubicach i innych kawałkach artylerii. Oprócz ładunków miotających na terenie znajdowało się również 25000 pocisków artyleryjskich. Żołnierze przetrwali za sprawą schronu bombowego, ale zagrożenie zostało już raczej wyeliminowane. TASS doniósł, że pomimo dalszego pożaru nie doszło do kolejnych wybuchów. To sugeruje, że amunicja była stara lub przestarzała i była usuwana. Wyświetl ten post na Instagramie.
Post udostępniony przez 24 канал 📺 Офіційна сторінка (@24tv.ua) Sie 5, 2019 o 8:54 PDT
Czytaj też: Zdjęcie z teleskopu Hubble’a pokazuje świecącą i obróconą galaktykę spiralną
Źródło: Popular Mechanics