Płynność The Legend of Zelda Link’s Awakening nie jest idealna. Ale gra ma jeszcze trochę czasu do premiery.
The Legend of Zelda Link’s Awakening to nadchodzący wielkimi krokami tytuł ekskluzywny od Nintendo. Gra jest remakiem gry z Game Boya i jej platformą docelową jest oczywiście Nintendo Switch. Jak sprawuje się aktualnie płynność gry? Okazuje się, że są drobne problemy.
Czytaj też: Anthem bezpłatne dla posiadaczy abonamentów EA
Jak sami możecie to zobaczyć – gra tylko, gdy na ekranie nie przedzieramy się przez krzaki lub nie walczymy z przeciwnikami trzyma 60 klatek na sekundę. Każda większa interakcja to spadki w okolice 35-40 fps. Pamiętajmy jednak, że gra ma premierę 20 września, więc możliwe, że twórcy wypuszczą premierową łatkę, która naprawi grę. Z drugiej strony, nawet jeśli się tak nie stanie to nikt nie będzie narzekał, bo płynność i tak jest większa, niż w wielu innych produkcjach.
Czytaj też: Gwint na iOS lada moment podbije sprzęty z jabłkiem
Źródło: wccftech.com
