Lekarze od dawna wiedzą, że uprawianie sportów o wysokiej intensywności może powodować problemy z rytmem serca. Nowe badania sugerują, że podobna sprawa dotyczy gier wideo.
Naukowcy z Australii opisują trzy niepowiązane przypadki dzieci, które zemdlały podczas grania w gry wojenne. Wszystkie miały choroby, wpływające na serce i mogące zagrażać życiu. U dwójki z nich problem nie został wykryty, dopóki ono nie zemdlało.
Eksperci twierdzą, że intensywna i emocjonująca gra może powodować uwalnianie hormonów stresu, które mogą być przyczyną problemów z rytmem serca u podatnych osób.
Czytaj też: Te komórki nowotworowe jedzą same siebie
W pierwszym przypadku 11-letni chłopiec stracił przytomność po graniu w grę wojenną. Zdiagnozowano u niego stan zwany wielokształtnym częstoskurczem komorowym zależnym od katecholamin (CPVT). Jest to zaburzenie wynikające z mutacji genetycznej.
Drugi przypadek dotyczył 15-letniego chłopca, który wcześniej przeszedł operację serca w celu załatania dziury, z którą się urodził. Chłopiec mdlał podczas grania w grę wojenną. Zdiagnozowano u niego częstoskurcz komorowy, czyli zaburzenie, w którym serce bije szybciej niż normalnie.
Ostatni przypadek dotyczył 11-letniego chłopca po graniu w bardzo żywą grę wideo. Zdiagnozowano u niego zespół długo odstępu QT, który powoduje nieregularne bicie serca. Może to być uwarunkowane genetycznie. Badacze muszą zgłębić ten temat w celu udowodnienia, że rzeczywiście gry wideo mogą powodować, choć może lepsze słowo to ujawniać, problemy z sercem.
Czytaj też: W rosyjskim laboratorium przechowującym groźne wirusy doszło do eksplozji
Źródło: Livescience