Niepozorne tytuły mogą czasem okazać się żyłą złota. Taką grą jest właśnie Youtubers Life.
Deweloperzy prześcigają się czasem w nowych technologiach. Starają się jak najlepiej oddawać rzeczywistość przy okazji zachwycając nas rewelacyjną fabuła, która zapamiętamy na lata. Niektórzy deweloperzy preferują rozgrywkę w dawnym stylu i tworzą produkcje dla fanów retro. A jeszcze inni – tworzą symulatory, które może i nie imponują grafiką czy fabułą, ale za to podobają się wielu osobom.
Youtubers Life to produkcja, która pozwala nam wcielić się w jutubera. Jako młody, aspirujący twórca staramy się zdobyć popularność. Jeśli wierzyć ostatnim badaniom, które wykazały, że młodzi Amerykanie chcą zostać w przyszłości influencerami, a nie jak zawsze – astronautami, to zdaje się, że mamy tytuł idealny dla mas.
Co jeszcze może podkręcić sprzedaż gry? Youtuberzy, którzy nagrywają masą gameplayów, nakręcających sprzedaż każdego dnia. Twórcy poinformowali, że do dzisiaj filmik z gry nagrało ponad 20 tysięcy youtuberów, co daje ponad 50 tysięcy nagrań z tytułu na platformie Google, a to przekłada się na 150 milionów wyświetleń. Dzięki temu sprzedaż Youtubers Life przekroczyła milion sztuk. Jak to się przekłada na zarobek dla twórców? Dochodu nie znamy, ale przychód został ujawniony. Deweloperzy stojący za symulatorem pozyskali 12 milionów dolarów.