Unowocześnianie rynku niesie za sobą ryzyko niedoróbek i choć te zdarzają się przy spalinowych samochodach równie często, co przy elektrycznych, to i tak zawsze nagłaśnia się problemy tych drugich.
Tym razem to modele Mercedes-Benz EQC muszą odwiedzić centra serwisowe, aby ich właściciele mogli spać spokojnie. Nie wiemy jednak, jak wiele EQC do tej pory wyprodukowano i jak wiele z nich może cierpieć na konkretną wadę, ale niemiecki magazyn podaje, że odwołano około 1700 egzemplarzy.
Wszystko sprowadza się do potencjalnie wadliwej śruby mechanizmu różnicowego na przedniej osi, która „może nie spełniać specyfikacji wytrzymałościowych”. Mercedes martwi się, że ta „może pęknąć w ciągu eksploatacji samochodu”, co oczywiście nie zakończy się najlepiej. Wtedy albo oś przestanie być napędzana, albo układ kierowniczy napotka problemy, w których zwiększy ryzyko wypadku.
