Z czego robi się papier? Z drewna, które jak wiadomo pozyskujemy z drzewa. A z czego robi się książki? Oczywiście, że z papieru! A co gdyby tak odwrócić tę kolejność i drzewo wyrastałoby z książki?
Oto Mi Papá Estuvo en la Selva – książka dla dzieci od argentyńskiego wydawcy Pequeno Editor. Stworzona została przy pomocy nietoksycznego atramentu, a do niektórych stron dołączone są nasiona drzewa jacaranda. Przed zakopaniem w ziemi wystarczy podlać ją wodą, by ziarno mogło zakiełkować oraz „posadzić” książkę w dobrze oświetlonym przez słońce miejscu. Jacaranda puści po pewnym czasie korzenie i wtedy można zacząć dbać o jej prawidłowy rozwój.
Pomysł ten nie zmieni problemu wylesiania naszej planety, ale jest bardzo ciekawą opcją. Zwykle po przeczytaniu nasze książki lądują na półce, czasem służą jako podpałka. Być może wkrótce się to zmieni i teraz z jednej książki będzie powstawał materiał na dwie kolejne?
[źródło i zdjęcie: sciencealert.com]
