Wielu z nas nie myśli zbyt długo o tym, skąd bierze się sól na jego stole. Wielu z nas może kojarzyć sceny prezentowane w jednej z głównych atrakcji turystycznych Polski – kopalni soli w Wieliczce, ale te czasy już dawno odeszły. Teraz za wytwarzanie „białego złota” odpowiadają kombajny górnicze i wielkie, zautomatyzowane instalacje przemysłowe. Produkcja masowa jest stosowana przy wytwarzaniu każdego współczesnego dobra, czemu sól miałaby być wyjątkiem?
Jak się okazuje, czasami jest.
Produkcja masowa nie zawsze potrafi zapewnić najwyższą możliwą jakość produktu, zaś luksusowe restauracje, czy miłośnicy dobrego gotowania, potrzebują najlepszych dostępnych składników – w tym tych z pozoru pospolitych, jak sól kuchenna. Dla takich klientów pracują J.Q. Dickinson Salt-Works z Zachodniej Virginii, czy Jacobsen Salt z Oregonu – niewielkie, rodzinne przedsiębiorstwa, które sól wytwarzają metodą tradycyjną.
Firmy stały się obiektem zainteresowania twórców z YouTubowego kanału ZAGAT, którzy tradycyjnym metodom produkcji soli poświęcili ośmiominutowy dokument.
Przedsiębiorstwo z Virginii wykorzystuje solankę, którą czerpie z własnego ujęcia (niepozorna rura wystająca z trawy); producenci soli z Oregonu pozyskują zaś surowiec, gdy Ocean Spokojny cofa się w trakcie odpływu. Cała reszta to filtrowanie, usuwanie nadmiaru wody i suszenie. Proste? Nie do końca – cały proces wymaga dużej ilości czasu, olbrzymiego nakładu pracy i oczywiście skrupulatnej kontroli jakości, dzięki której wytwórcy mogą sprostać wymaganiom klientów.
Film można obejrzeć tutaj:
[źródło i grafika: youtube.com]
