Według plotek Ford ma w planach wcisnąć jednostkę V8 do modeli F-150 Raptor, aby spełnić marzenie klientów, ale wygląda na to, że dostanie ją nawet mniejszy Range Raptor.
Ten pickup jest dostępny w kilku częściach świata z czterocylindrowym silnikiem wysokoprężnym o mocy 210 koni mechanicznych i momencie obrotowym o wartości 500 Nm. Jednak jak twierdzi magazyn Wheels, australijskie ramię Forda zamieni ten dwulitrowy silnik na znacznie większy 5,0-litrowy silnik V8.
Jednak nie mówimy tutaj o jakimś tam prostym engine-swapie, a czymś, co wymagałoby od producenta ogromnego wysiłku. Zwłaszcza w przypadku modelu, który prawdopodobnie nie będzie cieszył się ogromną sprzedażą. Dlatego też Ford rzekomo zleca projekt zewnętrznej firmie inżynieryjnej.
Wariant z silnikiem V8 swoją drogę rozpocznie więc, jako zwykły Ranger Raptor z silnikiem Diesla przed wyruszeniem do Australii. Tam dopiero zostanie pobłogosławiony sercem z Mustanga GT, a także innymi ulepszeniami wymaganymi po wymianie silnika.
Konkretne i solidne dane są tajemnicą, ale uważa się, że silnik będzie wytwarzał moc rzędu 455 KM i moment na poziomie 556 Nm.