Tego się pewnie Sony nie spodziewało! Nikt nie mógł nawet przewidzieć takiej opcji.
Sony surowo karze deweloperów, którzy udostępniają w sieci informacje czy zdjęcia zestawu deweloperskiego PlayStation 5. Pieniężna kara jest tak surowa, że wszyscy pracownicy zwykle boją się choćby pisnąć słówkiem na temat nowej generacji.
Ciekawe jednak, czy Sony przewidziało w umowie to, że czasem studia deweloperskie zatrudniają sprzątaczy, którzy buszują po studiu po godzinach pracy. Jeden z takich pracowników zauważył devkit PlayStation 5 i porobił mu kilka zdjęć! A do tego uchwycił DualShocka 5.
Poniżej możecie zobaczyć konsolę w powiększeniu.
Czy w takiej sytuacji studio powinno zapłacić karę? Raczej się tego nie dowiemy, bo szczegółowe warunki umowy o milczeniu na temat devkitu PlayStation 5 też są tajne.
Przy okazji na zdjęciu widzimy, że nietypowy kształt konsoli sprawdza się rzeczywiście u deweloperów, którzy nie tracą miejsca na biurkach dzięki temu, że na sprzęcie można coś postawić. Swoją drogą, intryguje mnie ten biały pad obok DualShocka…
