Reklama
aplikuj.pl

Co odwiedzą turyści na Marsie?

To już pewne. Kolejną planetą, którą odwiedzą ludzie będzie Mars. Są już nawet plany miejsc, do których będą latali turyści. Oto kilka propozycji.

Mars to planeta kontrastów. Są tu ogromne wulkany, głębokie kaniony i kratery, które mogą być wypełnione wodą. Odwiedzenie Czerwonej Planety będzie niezapomnianym wydarzeniem dla każdego, kto tam się wybierze. Miejsca lądowań dla przyszłych misji będą prawdopodobnie musiały być płaskimi równinami (ze względów praktycznych), ale jest kilka ciekawszych lokalizacji o ciekawszej topografii. Kiedy dokładnie do tego dojdzie? Trudno spekulować, chociaż zapewne przed 2050 rokiem.

Olympus Mons

Olympus Mons to punkt obowiązkowy podczas wycieczki na Marsa. Jest najbardziej ekstremalnym wulkanem w Układzie Słonecznym. Według NASA, wulkan położony na wyżynie Tharsis, wznosi się na wysokość 25-27 km nad otaczającą go równiną, więc jest prawie trzy razy wyższy od Mount Everestu. Szczyt jest pokryty chmurami zestalonego dwutlenku węgla, mimo iż panujące tam ciśnienie jest mniejsze od 0,1 ciśnienia na powierzchni Marsa. Olympus Mons mierzy 624 km średnicy u podstawy, a cały wulkan zajmuje powierzchnię zbliżoną do powierzchni stanu Arizona.

Olympus Mons

Olympus Mons jest gigantycznym wulkanem tarczowym, powstałym, gdy lawa powoli spływała po jego zboczach. oznacza to, że góra prawdopodobnie będzie banalnie prosta do zdobycia przez przyszłych turystów, gdyż średnie nachylenie jej stoków wynosi tylko 5%. Po dotarciu na szczyt, naszym oczom ukaże się spektakularna depresja o szerokości 85 km, utworzona przez komory magmowe, które utraciły lawę (podczas erupcji).

Wyżyna Tharsis

Wspinając się na Olympus Mons, warto zatrzymać się i spojrzeć na inne obiekty na wyżynie Tharsis. Według NASA, jest tu 12 gigantycznych wulkanów na obszarze ponad 4000 km. Podobnie jak Olympus Mons, inne marsjańskie wulkany też są znacznie wyższe od ziemskich szczytów. Tłumaczy się to faktem, że Czerwona Planeta ma słabsze przyciąganie grawitacyjne, które pozwala na wzrost gigantycznych szczytów. Obszar ten uformował się 3,7 mld lat temu, a same wulkany mogły wybuchać nawet przez 2 mld lat. Teraz nie są aktywne.

Na powyższym zdjęciu widać mapę wyżyny Tharsis. Poszczególne numery oznaczają: 1. Olympus Mons 2. Tharsis Tholus 3. Ascraeus Mons 4. Pavonis Mons 5. Arsia Mons 6. Valles Marineris.

Valles Marineris

Skoro jesteśmy już przy Valles Marineris, warto wspomnieć o tej atrakcji geologicznej. Okazuje się bowiem, że na Marsie znajduje się nie tylko najwyższy wulkan Układu Słonecznego, ale także największy kanion. Według danych NASA, Valles Marineris ma długość ok. 3000 km – to cztery razy więcej od Wielkiego Kanionu Kolorado, który liczy 800 km długości.

Valles Marineris

Naukowcy nie są pewni, jak powstał Valles Marineris, ale istnieje kilka teorii na ten temat. Sugeruje się, że powstanie wyżyny Tharsis przyczyniło się do rozrostu Valles Marineris. Lawa przemieszczająca się przez region wulkaniczny pchała skorupę w górę, co doprowadziło do powstania licznych pęknięć. Z czasem, podczas stygnięcia planety, przerodziły się one w Valles Marineris.

Północny i południowy biegun

Mars ma dwa lodowate bieguny – każdy o nieco innym składzie. Biegun północny był badany z bliska przez lądownik Phoenix w 2008 r., podczas gdy obserwacje bieguna południowego pochodzą z orbit. Według NASA, w okresie zimowym temperatury w pobliżu biegunów są tak niskie, że dwutlenek węgla skrapla się z atmosfery i osadza na powierzchni lodu.

Lód na biegunie

Latem zachodzi odwrotny proces – dwutlenek węgla sublimuje z powrotem do atmosfery. To sprawia, że całkowicie znika z półkuli północnej, odsłaniając czapę lodową. Część pozostaje na półkuli południowej. Te wahania mają wpływ na marsjański klimat, generując choćby potężne wiatry.

Krater Gale

Krater Gale sławę zyskał po lądowaniu łazika Curiosity w 2012 r. Zawiera on wiele śladów potwierdzających, że w przeszłości na Marsie faktycznie istniała woda w stanie ciekłym. Łazik Curiosity natknął się na jej ślady w ciągu kilku tygodni od lądowania i znalazł dowody na występowanie wody na całej długości dna krateru. Łazik wspina się obecnie na wulkan o nazwie Aeolis Mons i przygląda cechom geologicznym każdej z jego warstw.

Zaznaczono miejsce lądowania łazika Curiosity

Jednym z bardziej niezwykłych znalezisk Curiosity były odkrycie złożonych cząsteczek organicznych w tym regionie. Wyniki z 2018 r. potwierdziły występowanie związków organicznych w skałach sprzed 3,5 mld lat. Odkryto także zmiany stężenia metanu w atmosferze w różnych proch roku. Warto nadmienić, że metan jest związkiem produkowanym przez drobnoustroje, a także podczas zjawisk geologicznych, zatem sama jego obecność nie jest jednoznacznym dowodem na występowanie życia na Marsie.

Medusae Fossae

Medusae Fossae

Medusae Fossae to jedna z najdziwniejszych lokacji na Marsie. Niektórzy nawet spekulują, że skrywa dowody katastrofy UFO. Bardziej prawdopodobne, że jest to ogromny depozyt wulkaniczny, około 1/5 wielkości Stanów Zjednoczonych. Z czasem wiatry rzeźbiły skały w spektakularne formacje, ale konieczne są dalsze badania, aby dowiedzieć się, jak dokładnie się one utworzyły. Badania z 2018 r. wykazały, że formacja mogła powstać podczas setek ogromnych erupcji wulkanicznych, do których doszło w ciągu 500 mln lat. Erupcje te ociepliły klimat Czerwonej Planety, gdy gazy cieplarniane z wulkanów dryfowały do atmosfery.