Katherine Johnson to jedna z najważniejszych kobiet w historii nauki. Niestety upływ czas okazał się dla niej nieubłagany – Amerykanka zmarła dzisiaj, w wieku 102 lat.
Zasługi, jakie Johnson miała dla amerykańskiej agencji są niesamowite. Była ona bowiem jedną z najważniejszych osób związanych z programami Mercury oraz Apollo. Jej rolą było wyznaczanie okien startowych oraz trajektorii lotów kosmicznych. Była również jedną z pierwszych Afroamerykanek, które pracowały na rzecz NASA.
Jej dokonania oczywiście nie przeszły bez echa. Johnson odebrała bowiem z rąk Baracka Obamy tzw. Prezydencki Medal Wolności – najwyższe amerykańskie odznaczenie cywilne. Życie tej kobiety, urodzonej w 1918 roku, stało się nawet tematem przewodnim filmu pt. Ukryte działania.
Niektórzy nazywali Johnson żywym komputerem, ze względu na jej umiejętności wykorzystywane w realizacji misji kosmicznych. NASA nazwała nawet jeden z budynków jej nazwiskiem – powstał on w 55. rocznicę lotu Johna Glenna w kosmos. Do dzisiaj mówi się bowiem, że bez pomocy Katherine Johnson dokonanie Amerykanina nie byłoby w ogóle możliwe.
