Sam uczony twierdzi, że tak. Hawking, w czasie wykładu wygłoszonego w KTH Royal Institute of Technology w Sztokholmie, twierdził, że prawdopodobnie udało mu się, wraz z Malcolmem Perrym z Cambridge University, rozwikłać tę zagadkę. Dokładne wyliczenia zostaną opublikowane w recenzowanym czasopiśmie naukowym we wrześniu.
Paradoks informacji to jeden z najciekawszych aspektów ulubionych przez Hawkinga czarnych dziur. Czarna dziura jest bowiem ciałem, którego gęstość dąży do nieskończoności i w związku z tym nie pozostaje w niej miejsce na jakiekolwiek niejednorodności, mogące być nośnikiem informacji. Jednocześnie wszystkie ciała spadające na czarną dziurę niosą za sobą informację o swoim stanie fizycznym. Fizyka kwantowa głosi, że ta informacja nie może zostać zniszczona, natomiast z fizyki klasycznej wynika, jak napisałem, że w czarnej dziurze nie ma na nią w ogóle miejsca.
Brytyjscy fizycy ogłosili, że rozwiązali ten paradoks. Wygląda na to, że informacja o stanie fizycznym obiektów nie jest tracona, ponieważ… nie dociera ona nigdy do czarnej dziury. Według autorów informacja ta pozostaje na horyzoncie zdarzeń w postaci 2-wymiarowego hologramu i z czasem zamiast trafiać do czarnej dziury jest przezeń wypromieniowana.
Informacja wypromieniowana z horyzontu zdarzeń zdaje się być zupełnie chaotyczna i jest kompletnie nieprzydatna dla obserwatora chcącego odtworzyć utracone ciało, jednak samo jej istnienie, jak mówi Hawking, rozwiązuje już problem paradoksu informacji.
Osobom chcącym poznać techniczne szczegóły polecam poniższy film (wymagana bardzo dobra znajomość języka angielskiego oraz fizyki).
[źródło i grafika: engadget.com]