Jeśli rezultaty przeprowadzonych niedawno badań okażą się prawdziwe, to leczenie, które zwykle stosuje się u pacjentów z rakiem prostaty, może być wykorzystane do ochrony mężczyzn przed SARS-CoV-2.
Inne choroby mogą utrudnić przechodzenie COVID-19, dlatego lekarze zwracali szczególną uwagę na pacjentów z nowotworami. Naukowcy ze Szwajcarii i Włoch przeprowadzili badanie, które wykazało, że terapia antyandrogenowa (ADT) mogłaby chronić mężczyzn przed zakażeniem koronawirusem.
Rezultaty pojawiły się na łamach Annals of Oncology, a autorzy badań zauważyli, iż osoby otrzymujące leki ADT były mniej zagrożone pojawieniem się COVID-19, a nawet jeśli chorowali, to w znacznie mniejszym stopniu. Z badania wynika, że spośród 4532 mężczyzn w regionie Veneto we Włoszech 430 miało raka, a 118 z nich – raka prostaty. Jak wynika z raportu, u mężczyzn z chorobą nowotworową ryzyko zachorowania na COVID-19 było 1,8x większe niż u mężczyzn bez tej choroby, a zakażenie przebiegało w cięższej postaci.
Czytaj też: Naukowcy opracowali przeciwciała na koronawirusa. Jak pomogą w walce z pandemią?
Kiedy jednak lekarze przeanalizowali całą populację chorych na raka gruczołu krokowego w regionie Veneto, stwierdzili, że tylko czterech mężczyzn z 5273 chorych i stosujących ADT było zakażonych nowym koronaawirusem. Co więcej, żaden z nich nie zmarł. Naukowcy uważają, że mężczyźni, którzy nie mają raka prostaty, mogą być leczeni ADT z dwóch powodów: aby zapobiegać objawom COVID-19 lub zmniejszyć nasilenie choroby po zakażeniu.
Chcesz być na bieżąco z WhatNext? Śledź nas w Google News