Elektryczna technologia w motoryzacji, to nie tylko superszybkie sedany, czy SUVy, ale też sprzęty stricte przemysłowe, jak np. elektryczne śmieciarki Nikola.
Jako że praca śmieciarek sprowadza się do pracy w charakterze start/stop, wybór elektrycznego napędu ma sens, o czym wiedzą Republic Services z siedzibą w Phoenix, USA. Ten drugi co do wielkości usługodawca zajmujący się zbieraniem odpadów stałych w Stanach Zjednoczonych zamówił właśnie 2500 elektrycznych śmieciarek firmy Nikola.
Ciężarówki do zbierania śmieci będą oparte na akumulatorowo-elektrycznym układzie napędowym Nikola Tre i oczekuje się, że każdy z nich będzie oferował całe 720 kWh energii w myśl o przejechaniu do 240 km na jednym ładowaniu, czyli opróżnienia około 1200 pojemników pełnych śmieci (via Motor1).
W układzie napędowym oprogramowanie będzie ograniczać moc do 1000 koni, a Nikola w pełni spodziewa się, że ciężarówki będą oferować lepsze osiągi i wyższy moment obrotowy niż ciężarówki z silnikami spalinowymi, a nawet trzykrotnie wyższą moc, dzięki której nawet przy pełnym załadowaniu śmieciarki Nikola będą z łatwością podbijać największe wzniesienia.
Czytaj też: Czy doczekamy się kiedyś BMW M3 Touring, czyli kombi?
Elektryczne śmieciarki będą przy tym cichsze, tańsze w eksploatacji oraz bardziej przyjazne dla środowiska. Testy drogowe modeli Nikola zostały zaplanowane na początek 2022 roku, a gdy produkcja ruszy pełną parą, firma Republic Services otrzyma swoje zamówienie, które rozszerzy po pomyślnym wdrożeniu.
Chcesz być na bieżąco z WhatNext? Śledź nas w Google News
