Zapewne nikt nigdy nie powiedział, że autonomia ograniczy się wyłącznie do samochodów, więc oto samoprowadzący się rower prosto z MIT.
Naukowcy z MIT Media Lab wzięli pod lupę dostępne w wielu miastach usługi rowerów publicznych, które posiadają jeden problem, a mianowicie ograniczoną dostępność w ramach rozsianych po mieście doków. Ten jest jednak do rozwiązania za sprawą rowerów, które do użytkowników przyjadą same.
Tak powstał autonomiczny rower MIT, który może sprawić, że w przyszłości wypożyczony rower sam do nas przyjedzie, a w razie potrzeby odjedzie prosto do doku. Powiecie pewnie w przypadku tej drugiej wady wypożyczania, że „przecież niektóre rowery można zostawiać tam, gdzie się chce”, ale ten model prowadzi i tak zwykle do ich gromadzenia się w jednym miejscu.
Kierowany przez Kenta Larsona projetk MIT Autonomous Bicycle Project jest solucją na dotychczasowe bolączki usług wypożyczania rowerów. Plan obejmuje system, w którym klienci zamawiają najbliższy dostępny ebike, a ten za pomocą GPS i czujników rozpoczyna swoją podróż do użytkownika.
Czytaj też: Niech oczy Was nie zmylą. Delfast Cross Dirt to ciągle rower elektryczny
Podczas tej podróży jego tylne koło rozdwaja się, aby rower utrzymywał równowagę i zmienia go na moment w trójkołowca z dwoma silnikami elektrycznymi. Na miejscu docelowym siłownik spaja jednak z powrotem koła, zapewniając „tradycyjny rower”.
Chcesz być na bieżąco z WhatNext? Śledź nas w Google News
