Pełnowymiarowy SUV Jeepa kontra smukły crossover Tesli, czyli pojedynek między elektrycznym Modelem Y, a spalinową bestyjką w postaci modelu Trackhawk.
Zanim przejdziecie do samego wyścigu, warto, żebyście wiedzieli co nieco o możliwościach obu modeli. W podstawowym wydaniu Jeep Grand Cherokee Trackhawk może pochwalić się 707-konnym, 6,2-litrowym silnikiem V8, który sprawia, że czas rozpędzenia się do 96,5 km/h wynosi zaledwie 3,5 sekund.
Z drugiej strony Tesla Model Y w wersji Performance ma szacunkową moc wyjściową 450 do 500 KM i do 678 Nm momentu obrotowego. Jest więc ewidentnie słabszy od Jeepa, ale ma dwa asy w rękawie – po pierwsze jest znacznie lżejszy, a po drugie przerzuca na koła natychmiastowy moment obrotowy.
Czytaj też: Ford zmienia Mustanga Mach-E dla nas, Europejczyków
Jak zapewne wiecie, w przypadku wyścigów na prostej z postoju, ten właśnie moment obrotowy jest istną kartą przetargową dla wszystkich EV. Czy jednak będzie tak również tym razem? Dla podkręcenia temperatury powiem, że nie – Jeep startował lepiej, ale czy utrzymał przewagę?
Chcesz być na bieżąco z WhatNext? Śledź nas w Google News