Nie ma to jak gruntownie przerobiony samochód. Zwłaszcza kiedy w grę wchodzi Nissan GT, Supra, czy Subaru. Tym razem to właśnie model WRX STI tego trzeciego doczekał się gruntowanej przeróbki.
Subaru WRX STI na Gymkhana
Widoczny na zdjęciach wokół samochód nie jest tworem stricte nieoficjalnym, bo tak naprawdę to firma Subaru we współpracy z Vermont SportsCar stworzyła to fenomenalne cacko do robienia ekscytujących rzeczy na torze, a nie przestrzegania jakichkolwiek reguł serii wyścigowej.
Czytaj też: Audi i silniki spalinowe. Co ma w planach ta firma?
Czytaj też: To V6, czy V8? Przysłuchajcie się wyszpiegowanemu Fordowi F-150 Raptor 2021
Czytaj też: Ale to będzie bestia! Dodge Durango Hellcat od Hennessey zapowiedziany
Niestety na jego temat nie mamy zbyt wielu szczegółów technicznych. Subaru potwierdziło tylko to, że ten egzemplarz Gymkhana WRX STI wykorzystuje wykonany na zamówienie silnik typu bokser z wydechami wychodzącymi z maski. Z kolei zmodernizowane zawieszenie ma dłuższy skok niż standardowe, a korpus z włókna węglowego zawiera masywne błotniki, ogromne skrzydło i gigantyczny dyfuzor.
Czytaj też: Luksus kontra sport, czyli Rolls-Royce Wraith w pojedynku z Corvette C8
Czytaj też: Silver Spectre Shooting Brake, czyli Rolls-Royce do potęgi
Czytaj też: Pierwszy elektryczny samochód Rolls-Royce. Kiedy możemy na niego liczyć?
Powyżej możecie obejrzeć samochód w akcji z Travisem Pastrana za kółkiem, który wykorzysta to wyjątkowe subaru w wyścigach Gymkhana 11. To z kolei (via Wikipedia):
[…] konkurencja samochodowa ze sztucznymi przeszkodami, mający na celu wykazać zręczność i odwagę zawodników oraz możliwości danego pojazdu.
Chcesz być na bieżąco z WhatNext? Śledź nas w Google News
