Joy, zaprojektowany w Norwegii statek, prawdopodobnie nie będzie rekordowo duży, ale z pewnością bardzo innowacyjny.
Projektanci chwalą się, m.in. torem gokartowym, który znajdzie się na pokładzie. Oczywiście taka innowacja nie wystarczyłaby do zyskania rozgłosu w czasach, kiedy wszystko z biegiem czasu można zrobić szybciej, lepiej i efektowniej. Konstruktorzy dorzucili więc ponad 100-metrową zjeżdżalnię wodną, podnoszone samochodziki, symulatory jazdy i zestawy do wirtualnej rzeczywistości. Tego typu zastosowania mają dać rodzicom szansę, np. na zwiedzanie, podczas gdy ich pociechy będą bawić się na pokładzie statku po przybiciu do portu.
Choć podróż Joy już z tej perspektywy można by porównać do zamieszkania w pięciogwiazdkowym hotelu, to Norwedzy mają jeszcze asa w rękawie przeznaczonego dla najbogatszych. 74 ogromne apartamenty, kryty kort tenisowy, osobisty lokaj i zaplecze gastronomiczne. Czego chcieć więcej?
Joy zostanie zwodowany w 2017 roku, nie wiadomo jeszcze jednak, jakie będą ceny związane z podróżą tym pływającym mini-miasteczkiem.
[Źródło i grafika: gizmodo.com]
