Nowy system operacyjny Microsoft miał zadebiutować wiosną tego roku. Jednak okazuje się, że jeszcze będziemy musieli na niego poczekać, przynajmniej do jesieni.
Na Windows 10X jeszcze poczekamy
Pod koniec ubiegłego roku mówiło się, że nowy system operacyjny Microsoft wymaga jeszcze drobnych poprawek i udoskonaleń by już za chwilę trafić do ultrabooków. Według informacji jednak ustalony wcześniej harmonogram był trochę na wyrost, a system potrzebuje jeszcze trochę czasu na wykończenie. Z jednej strony opóźnienie może niektórych denerwować, ale lepiej jest dostać niezawodny produkt bez większych błędów.
Czytaj też: Ruszyła przedsprzedaż ASUS ROG STRIX XG43UQ. Monitor-marzenie z 4K
W październiku 2020 roku system miał osiągnąć stan RTM (Release To Manufacturers), ale wszystko wskazuje na to, że dopiero wiosną tego roku będzie to możliwe. Stąd właśnie przesunięcie premiery, a jesień jest właściwie najszybszym terminem, w jakim Windows 10X może zadebiutować.