Co w wojskowości działo się w ubiegłym tygodniu? Sprawdzicie to poniżej w naszym zbiorze najciekawszych wiadomości, a mi pozostaje tylko życzyć Wam wesołych i spokojnych.
Iran dozbraja swoją flotę w tajemnicy szybkimi katamarami
Zdjęcia satelitarne wyjawiły, że marynarka irańska rozpoczęła produkcję bojowych katamaranów o podwójnych kadłubach, które będą małymi i zwinnymi okrętami wojennymi z myślą o operowaniu blisko wybrzeża.
Ten irańskie katamarany pewnego dnia będą przewozić zarówno pociski przeciw okrętom, jak i samolotom. Są one ponoć określane mianem Klasy Soleimani i są owocem analizy wcześniejszych irańskich ataków na okręty wojenne,
Microsoft dostarczy Armii USA gogle IVAS za 86,5 miliarda złotych
Armia zaprojektowała gogle IVAS, aby działały w sposób podobny do wyświetlaczy Head-Up (HUD) w myśliwcach. Podobnie jak HUD, gogle IAVS wyświetlają informacje, a w tym mapy, wideo i zapewniają noktowizje w polu widzenia żołnierza. Chociaż te rzeczy są już teraz na wyciągnięcie ręki, gogle IVAS zapewniają im natychmiastowy dostęp do tych informacji.
Najlepszą firmą do tego zadania okazał się Microsoft, który otrzymał dziesięcioletni kontrakt na aż 21,88 miliardów dolarów, czyli około 86,5 miliarda złotych. Wcześniej informowaliśmy, że Armia USA jest zachwycona goglami IVAS i zażądała wydania z budżetu 1,1 miliarda dolarów na zakup 40000 z nich, co wystarczyłoby na wyposażenie każdego żołnierza pierwszej linii w armii.
Nowe okręty podwodne Dreadnought sięgną po cyfrowe sygnały
Oparte na okręcie podwodnym Astute, cztery okręty podwodne klasy Dreadnought zastąpią starzejący się brytyjski okręt podwodny Trident klasy Vanguard po 2030 roku. Firma BAE Systems ujawniła, że nadchodzące do marynarki brytyjskiej okręty podwodne Dreadnought zyskają system AVCM, który porzuci analogowe rozwiązania na rzecz tych nowoczesnych, cyfrowych i elektronicznych.
Mowa o integracji w okrętach Dreadnought technologii fly-by-wire, czyli systemu Active Vehicle Control Management (AVCM), który będzie kontrolował wszystkie główne aspekty manewrowania 17200-tonowym okrętem podwodnym o napędzie atomowym z pociskami Trident.
Wielkie zmiany amerykańskich marines. To największa reorganizacja służby od wieku
Do 2030 roku zajdą wielkie zmiany w organizacji amerykańskich marines, którzy z bycia w pewnym stopniu drugą siłą lądową, sięgną po charakter stricte desantowy z myślą o misjach w regionie Azji oraz Pacyfiku głównie pod kątem ewentualnego starcia z Chinami.
W ramach tych zmian Marines wymienią swoje czołgi, artylerię, a nawet zakup myśliwców F-35C, stawiając na pociski dalekiego zasięgu, bezzałogowe okręty i broń przeciw okrętom. Wszystko po to, aby lepiej i sprawniej przeskakiwać pomiędzy nadmorskimi bazami wroga za pomocą nowego lekkiego okrętu desantowego (LAW). Z kolei pociski przeciwlotnicze i przeciwokrętowe będą utrudniać operowanie chińskim wojskom wokół nich, ostatecznie całkowicie je wypierając.
Obejrzyj jak trzy rosyjskie nuklearne okręty podwodne niszczą arktyczny lód
20 marca trzy okręty podwodne z pociskami balistycznymi – dwa okręty podwodne typu Delta IV i jeden okręt podwodny klasy Borei – wypłynęły na powierzchnię u wybrzeży archipelagu Ziemi Franciszka Józefa.
Nie tylko przebiły w ramach tej operacji grubą skorupę lodową, ale też wynurzyły się w promieniu 300 metrów, demonstrując zdolność do precyzyjnej nawigacji nawet pod lodem polarnym.
